Jeśli interesujecie się mieszanymi sztukami starć to postać Mauricio Rua jest wam pewnie doskonale znana. Jeżeli nie to na pewno kiedyś, gdzieś o nim słyszeliście. Jeżeli jakkolwiek jakimś cudem nie kojarzycie tego wyśmienitego zawodnika to w tej krótkiej biografii postaram się wam przybliżyć jego sylwetkę. Zapraszam do lektury dzieki której poznacie jak wyglądała jego droga na szczyt.
Mauricio Rua urodził się 25 listopada 1981 roku w miasteczku o dźwięcznej nazwie Kurytyba położonym w południowej Brazylii. Jak wiadomo z Brazylii pochodzi sporo wybitnych zawodnika mieszanych sztuk walk. Tak jest i w tym przypadku.
10 maja 2003 roku Rua zadebiutował na doskonale wszelkim znanej gali MMA PRIDE FC.Jego cztery inaugurcyjne pojedynki skończyły sę fenomenalną wygraną. Wszystkich swoich rywali znokautował w niezwykle niebezpieczny sposób wyprowadzając efektywne kopnięcia oraz ciosy. To te sukcesówa przyniosły mu początkową sławę i uwagę publiczności oraz łowców talentów. W 2005 roku PRIDE Middleweight Grand Prix zaprosiło go do wzięcia udziału w turnieju. Na tamten okres był to jeden z w największym stopniu prestiżowych turniejów mieszane sztuki walki gdzie zbierali się świetni zawodnicy do wagi 93 kilogramów. Shogun (bo taki dostał przydomek) w pierwszej rundzie dosłownie zdominował swojego przeciwnika Quintona Jacksona atakując go wybitnie efektownymi soccer kickami. Warto dodać, że jego przeciwnik był niekwestionowanym faworytem turnieju. Rua był jeszcze dość młodym zawodnikiem który po prostu zdeklasował rywala w pierwszej rundzie ucinając jego nadzieje na mistrzowski pas. Rua doszedł do ćwierćfinału gdzie zmierzył się z Brazylijczykiem o imieniu Antonio Nogueira. Tego przeciwnika także pokonał tym razem jednakże poprzez decyzję sędziów. Znawcy i wszyscy pasjonaci mieszane sztuki walki rozpatrują tą starcie za najlepszą Jeśli chodzi o organizację PRIDE FC. Mauricio awansował do finału pokonując Alistaira Overeema poprzez nader efektowne i efektywne TKO. Jak się pewnie domyślacie Ruo wygrał cały turniej roznosząc tym samym w pył w toku finału Ricardo Aronę.
W 2006 roku doświadczył pierwszej porażki gdzie zmierzył się z Markiem Colemanem. Jak by tego było mało w czasie tej walki złamał rękę. Jest to jedna z gorszych kontuzji jakie mogą się przytrafić zawodnikowi. W 2007 roku znów przegrał kolejną pojedynek też zaliczając kontuzję tym razem kolana.
Powrót na ring
Na ring powrócił dopiero w 2009 roku gdzie zrewanżował się z Markiem Colemanem. starcie wygrał. Niedługo potem znokautował byłego mistrza UFC Chucka Liddella. Jako nowy cel Rua postawił sobie pokonanie Lyoto Machidę. Pierwszą starcie z tym Konkurentem przegrał poprzez kontrowersyjną decyzję sędziów. UFC zarządziło rewanż na przestrzeni którego Mauricio znokautował Lyoto w pierwszej rundzie tym samym odbierając mu mistrzowski tytuł.
Niestety swój pas stracił w czasie pierwszej obrony w 2011 roku gdzie przegrał starcie z Jonem Jonesem. pojedynek dla Ruo było nadzwyczaj pechowa. Został zdominowany przez przeciwnika przegrywając dwie Początkowe rundy. W trzeciej został jednak znokautowany mocnym oraz celnym sierpowym ciosem.
Jego rekord starć jest wciąż silnie imponujący. Wygrał 19 pojedynków w tym 16 poprzez nokaut, 2 przez decyzję oraz 1 poprzez poddanie. Przgrał jednakże 5 pojedynków nie remisując za to żadnej.